Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


Jeśli chcesz rozpocząć grę w naszym świecie, opisane wszystko masz w STARCIE!
 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Ryjek

Go down 
3 posters
AutorWiadomość
Ryu

Ryu


Liczba postów : 4
Join date : 08/12/2010

Karta Postaci
Doświadczenie:
Ryjek Left_bar_bleue1/1Ryjek Empty_bar_bleue  (1/1)
Mana:
Ryjek Left_bar_bleue103/103Ryjek Empty_bar_bleue  (103/103)
HP:
Ryjek Left_bar_bleue170/170Ryjek Empty_bar_bleue  (170/170)

Ryjek Empty
PisanieTemat: Ryjek   Ryjek Empty12/8/2010, 7:21 pm

Imię: Ryuuzaki
Nazwisko: Shitzu
Wiek: wygląda na 14 ma 112
Pseudonim: Ryjek
Płeć: Mężczyzna
Rasa: Elf- szlachetny elf.
Profesja: Elf Wojownik


Wygląd: Jest to chłopak o jasnych włosach i spojrzeniu mrożącym krew w żyłach, które przeraża każdego jednego, nieważne jakby był odważny. Na jego twarzy nigdy nie pojawia się nawet najmniejszy uśmiech o ile nie jest on podły czy szyderczy choć tak naprawdę nie jest on wcale taki zły na jakiego wygląda, to po prostu tak życie go kreowało... mimo swego wieku wygląda groźnie przez to spojrzenie i podły uśmiech.

Historia:
Lekki wiaterek uderzył o okna,wyśpiewując ciągle powtarzające się słowa, które wpadały do domu wraz z odgłosem trzeszczącego okna, które najwidoczniej wiele już przeszło, i wiele miało za sobą.
Ptaki również śpiewały a wszystko dookoła żyło, pełnią życia, szczęśliwe każdą nawet najkrótszą chwilą.Wokół było tak pięknie... tak zielono.
Nagle przez wioskę przemknął krzyk mordowanych oraz syk ognia, który obejmował chatę tuż przy samej bramie, która kilka chwil wcześniej otworzyła się ze znanym każdemu zgrzytem i trzaskiem.W końcu całą wioska nowa nie była choć trzymała się ... a teraz? czy to miałby być jej koniec?
Przed domy wybiegli ludzie obserwujący to wydarzenie lecz zaraz większość pognała ku drugiej bramie, która dopiero teraz otworzyła się powolnie, ślamazarnie, z trzaskiem, zgrzytem drewna i żelaza szorującego po ziemi.
stamtąd i wyjechali dziwni jeźdźcy o czarnych szatach, zbrojach oraz o zielonych pelerynach.Ich godło, wyszywane w niektórych miejscach na szatach oraz wykute na tarczach , było nikomu nie znane.
Ostatni wybiegł przed mały, skromny domek niski chłopak o jasnych włosach, niewiarygodnie intensywnych zielonych oczach wraz ze swoimi przybranymi rodzicami.On jedyny z całej wioski był elfem... elfem przygarniętym przez biedną rodzinkę, która ciągle byłą dla niego tak dobra i na tak wiele pozwalała, uratowała w końcu całe jego dzieciństwo jak i życie.
Widząc cały ten koszmar po prostu zakrył oczy jedną ręką lecz po chwili zdjął rękę i spojrzał przed siebie z żalem, widząc ciał znanych mu osób, przyjaciół leżące na ziemi całe pokrwawione.Jego wygląd sugerował, że ma około 10 lat lecz tak naprawie miał około 50, tak więc i nieco nauczył się machać wszelaką bronią białą jak i strzelać z łuku z niebywałą precyzją.
Przez tyle lat zapomniał prawie cały elficki język a więc mówił do każdego po ludzku, ostatnio jednak częściowo się to zmieniło.
-Ojcze...Matko... uciekajcie, błagam was-powiedział im cicho, lodowatym i przerażającym głosem licząc, że pójdą bez żadnych słów.
-Nie możemy cię tu zostawić, czy ty tego nie rozumiesz!?-zapytał ojciec wyraźnie rozgniewany na swego syna, choć powód był wprost niewiadomy- tak naprawdę jego serce pochłonął właśnie wielki żal, nie chciał utracić syna,mimo, że nie był to jego prawdziwy syn... i tak traktował go jak swoje dziecko, swego dziedzica.
-Cholera, nie marnujcie czasu tylko uciekajcie, bo jak nie to ja was zarżnę własnoręcznie- po tych słowach dzieciaka, rodzice jego popatrzyli się na niego nie wiedząc co robić a w końcu uciekli tyłem. podziemnym przejściem, przejściem, do którego nie wielu ludzi dziś dotarło i nie wielu przeszło tamtędy, wykrwawiając się od wcześniej zadanej rany lub padając pod ciężarem ziemi, która ich przysypała.

Ryu odgarnął swe jasne włosy z oczy i popatrzył na jeźdźców z nienawiścią.
Na plecach widniał pochwa z mieczem a w ręce trzymał łuk.W palach trzymał 3 strzały napięte o cięciwę łuku.Pewnie się przeceniał biorąc tyle strzał do ręki, oczywiście w połączeni, który również nosił na plecach miał jeszcze wiele strzał a więc 3 nie powinny zrobić większej różnicy.
-[b]varya!varya! Chronić Wioskę!-wykrzyczał po czym spuścił 3 strzały z cięciwy, która w lekkim tańcu powędrowała z niebywałą prędkością przed siebie a następnie powróciła do normalnej pozycji.
Jedynie 2 strzały ugodziły jeźdźców jadących ku niemu, a on... nie bał się ani trochę, w końcu walczył o to co kochał, o przyjaciół, o rodzinę.
Wystrzelił jeszcze kilkanaście strzał, zabijając tym samym tyle samo konnych co strzał wypuścił, a następnie wyciągnął miecz mierząc swym lodowatym wzrokiem nadjeżdżających ku niemu jeźdźców, z nieznanego państwa.
-Dh'oine.. głupi- po tych słowach wywinął młynek tym samym unikając ciosa wymierzonego mu w głowę ze stalowego buzdyganu a następnie obracając się jeszcze raz ugodził wojownika w szyje, prosto w tętnice.Krew prysnęła naokoło a kilku konnych wojowników gnało ku niemu w szybkim galopie.
-Zabić Sukinsyna!-wywrzeszczał jeździec, który był najbliżej niego.
-Gryź ziemie, ty suko- no a chłopak o jasnych włosach i zielonych oczach, elf, nazywał się Ryu.Nigdy nie umiał odpowiednio dobrać słów do danego miejsca i czasu.Tak wiec zrobił piruet a następnie wykonał sztych zwalając dwóch ludzi z koni.Już miał się cieszyć ze zwycięstwa gdy nagle zaszedł go jakiś jeździec z tyłu.Już miecz prawie dosięgał jego głowy... leciał idealnie w kierunku jego oczu.
Choleraa..-pomyślał Ryu zaciskając zęby i wiedząc, że nie da rady uskoczyć ani tego obronić.
Miecz już go dosięgał... już, gdy nagle opadł przednim parę centymetrów, opuszczony z bezwładnej ręki, jeźdźca, który zwalił się z konia,a ten pognał w szybkim galopie przed siebie.
Chłopak z początku nie mógł uwierzyć lecz w końcu zrozumiał kto go uratował... również obca mu armia gnała w stronę wioski, miała inne godło.. rycerze nosili czarne stroje lecz białe peleryny.
Elf zaś wykorzystując chwile nawiał przez ową podziemną ,,dróżkę do lepszego świata".

Po ucieczce nadal ćwiczył władanie mieczem ,strzelanie i zarabiał na siebie.W końcu dotarł do nowego miasta i tam już został... w samotności i spokoju.


Statystyki:
Kasa: 5
Ekwipunek: Stara Katana, Długi Nóż, Zardzewiały miecz.
Doświadczenie: 0/0
Lvl: 1

Siła:10
Intelekt:8
Zwinność:9
Zręczność:9
Zmysły:8
Strzelanie:1
Walka Bronią:10
Walka Wręcz:10
wytrzymałość:10
charyzma:10
Magia:8
Koncentracja:11

MANA- 103
HP- 170

[b]Umiejętności: Fałszywa Broń

MG: Salami


Ostatnio zmieniony przez Ryu dnia 12/12/2010, 5:24 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Sala2

Sala2


Liczba postów : 261
Join date : 02/10/2009

Karta Postaci
Doświadczenie:
Ryjek Left_bar_bleue125/280Ryjek Empty_bar_bleue  (125/280)
Mana:
Ryjek Left_bar_bleue65/65Ryjek Empty_bar_bleue  (65/65)
HP:
Ryjek Left_bar_bleue189/204Ryjek Empty_bar_bleue  (189/204)

Ryjek Empty
PisanieTemat: Re: Ryjek   Ryjek Empty12/11/2010, 3:11 pm

Ja akceptuje, pozostało Ci tylko uzupełnić wszystkie pola w profil- Karta Postaci.

Ja przenoszę już do akceptu, i na gg sie zmówimy co dalej.
Powrót do góry Go down
https://goldsword.forumpolish.com
Koziorec

Koziorec


Liczba postów : 171
Join date : 31/10/2010

Karta Postaci
Doświadczenie:
Ryjek Left_bar_bleue0/120Ryjek Empty_bar_bleue  (0/120)
Mana:
Ryjek Left_bar_bleue111/111Ryjek Empty_bar_bleue  (111/111)
HP:
Ryjek Left_bar_bleue446/446Ryjek Empty_bar_bleue  (446/446)

Ryjek Empty
PisanieTemat: Re: Ryjek   Ryjek Empty12/11/2010, 5:37 pm

Ja również akceptuję. Karta bardzo dobra. Podoba mi się jak to wszystko napisałeś, oraz to że jesteś obczytany w naszym uniwersum. Masz ogromnego plusa, szukaj sobie MG.

Pozdrawiam
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Ryjek Empty
PisanieTemat: Re: Ryjek   Ryjek Empty

Powrót do góry Go down
 
Ryjek
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Strefa Gracza :: Zaakceptowane-
Skocz do: